Nigdzie nie ma nic trwałego, ani poza mną, ani we mnie; jest tylko nieustanna zmiana. Nie wiem w ogóle o żadnym istnieniu, nawet o moim własnym. Nie ma żadnego istnienia. Ja sam w ogóle nie wiem i nie jestem. Są tylko obrazy; one są jedynym, co istnieje, i one wiedzą o sobie - na sposób obrazów. Obrazy, które ukazują się, chociaż nie ma nikogo, komu by sie ukazywały. Obrazy powiązane ze sobą przez obrazy obrazów, obrazy, które nie są wizerunkiem czegokolwiek, obrazy bez sensu i celu. Ja sam jestem jednym z tych obrazów. A nawet tym nie jestem, ale tylko zamazanym obrazem obrazów. Cała rzeczywistość zmienia się w dziwaczny sen; nie istnieje ani życie, o którym się śni, ani umysł, któremu się śni. W sen, który we śnie zależny jest sam od siebie. Ogląd jest snem; myślenie, źródło wszelkiego istnienia i wszelkiej realności, jaką sobie roję, źródło mojego istnienia, mojej siły, moich celów - jest snem o tym śnie.
J.G. Fichte, Wiedza [w:] Powołanie człowieka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz