[58] I powziął (diabeł) plan, aby uczynić człowieka na swoją służbę. I wziął muł z ziemi i uczynił człowieka do siebie podobnego. I nakazał aniołowi z drugiego nieba, aby wszedł w ciało z mułu. I wziął z niego [część] i uczynił inne ciało o kształtach kobiety i nakazał aniołom pierwszego nieba, by w nie weszli. Aniołowie zaś gorzko zapłakali widząc ponad sobą kształt śmiertelny noszący boskie kształty. Nakazał im więc uczynić dzieła cielesne w ciałach z mułu, a oni nie wiedzieli, że popełniają grzechy. Zaś ten, co był powodem grzechu uczynił taki podstęp: zasadził raj, posłał doń ludzi i nakazał im, aby oni z niego nie jedli.
[60] Diabeł wszedł do raju i zasadził trzcinę pośrodku raju i ze śliny swojej uczynił węża i nakazał mu pozostać w trzcinie i tak diabeł ukrywał mądrość swego oszustwa, aby oni nie ujrzeli, że zostali zwiedzeni. I przyszedł do nich i powiedział: "Jedzcie z wszelkiego owocu, który jest w raju, nie jedzcie tylko z owocu niegodziwości". Następnie złośliwy diabeł wszedłszy w złego węża, uwiódł anioła, który miał kształty kobiety i wylał na jego głowę pożądanie grzechu - stało się pożądanie Ewy jakoby rozżarzone ognisko. Natychmiast diabeł wyszedł z trzciny w kształcie węża i wypełnił swoją pożądliwość z Ewą przy pomocy ogona. I dlatego nie są nazwani synami Boga, ale synami diabła, a synowie węża spełniając wolę Ojca, wypełniają czyny diabelskie aż do spełnienia się świata.
[62] Następnie diabeł wylał swoje pożądanie na głowę anioła, który był w Adamie, i obydwoje ogarnęło nieczyste pożądanie i rodzili podobnie synów diabła i węża aż do końca świata.(...)
[64] I znowu ja, Jan, zapytałem Pana mówiąc: "Panie, jak zaczyna się człowiek z ducha w ciele cielesnym? Rzekł do mnie Pan: "Upadłe duchy niebieskie wchodzą w ciała kobiece stworzone z mułu i przyjmują ciało z pożądliwości ciała, i rodzi się duch z ducha a ciało z ciała, i tak wypełnia się królestwo szatana na tym świecie".
wtorek, 11 sierpnia 2015
I tak wypełnia się królestwo szatana na tym świecie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja tam wolę wersję biblijną :)
OdpowiedzUsuńmaszynistaGrot
Maszynisto tu chodzi o coś innego;nie o to co się woli ale o to co się intuicyjnie wyczuwa... Nikt nas nie pyta co lubimy -w tym problem. To co nam się podoba a to co jest to dwie różne kwestie. A sekty gnostyckie należały do najbardziej uduchowionych wspólnot jakie kiedykolwiek zamieszkiwały tę planetę.old weirdman
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałem właśnie różne apokryfy apokaliptyczne (oraz wspaniałe Muttavali w opracowaniu Ireneusza Kani), czego efektem jest to, że właśnie rozwijam jeden z rodziałów ZO:]
OdpowiedzUsuńKiedyś przeżywałem fascynację biblijnymi apokryfami,zwłaszcza księgą Testament Adama (!),fascynujący temat. Jednak weirdrealizm i weird fiction zmiotły wszelkie inne zainteresowania.old weirdman
OdpowiedzUsuń